Godność i szacunek. Tylko nie ze strachu, proszę.

 

W przeddzień Międzynarodowego Dnia Pamięci Holocaust, a więc dnia specjalnej uwagi, ciszy i wręcz ostrożności we wszelkich tematach z tym związanych, polski Sejm przegłosował nowelizację Ustawy o IPN (słynny Instytut Pamięci Narodowej,  poniekąd kontynuator Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich za czasów nieboszczki PRL plus zbrodni bolszewickich, aparatu PRL ale też historii polskiego nurtu antykomunistycznego ruchu oporu i opozycji demokratycznej).

Zgodnie z tą nowelizacją każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne – będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Taka sama kara grozi za „rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni”.

Niemal natychmiast wywołało to konsternację w wielu krajach i bardzo negatywne, wręcz lodowate, przyjęcie w Izraelu. Ambasador Izraela w Polsce, pani Azari odniosła się do tej ustawy podczas uroczystości w Auschwitz II-Birkenau. Jak podkreśliła, regulacja ta budzi w Izraelu „dużo, dużo emocji” i „odrzuca ją rząd Izraela”. ”Mamy nadzieję, że możemy znaleźć wspólną drogę, żeby zrobić jakąś zmianę w tej nowelizacji. Dlatego, że Izrael też rozumie kto budował Auschwitz i inne obozy i wszyscy wiedzą, że to nie byli Polacy”.

Natychmiast  zareagował rząd izraelski, rzecznik ministerstwa Spraw Zagranicznych, Emmanuel Najszon, zapowiedział, że skontaktuje się ono w tej sprawie z polskim rządem, ‘wysyłając bardzo jasny przekaz’.  I dodał: Nikt nie może zmieniać prawdy historycznej i nie ma tu miejsca na edukowanie rodzin osób, które przeżyły Holokaust. Miała miejsce nagła rozmowa telefoniczna premierów Polski i Izraela, na żądanie tego ostatniego. Do Kancelarii prezydenta Dudy przyjechała na rozmowę Ambasador Izraela.

 

Moim zdaniem to Ustawa beznadziejnie napisana, w bardzo złym momencie i szkodliwa. Nikt rozsądny, żadne szanujące się państwo na świecie nie przypisywało ani nie przypisuje Polsce odpowiedzialności za hitlerowskie zbrodnie wojenne – przeciwnie, Polska jest uznana uniwersalnie za bohaterski przykład przeciwstawienia się hitleryzmowi i jednego z najważniejszych i najtrwalszych aliantów w 2 w.ś. ‘Polskie obozy koncentracyjne’ to znany chwyt ultra prawicowych lub ultra lewicowych tytułów mediów prywatnych będących w rękach specyficznych anty-polskich grup. Obrzydliwych i piętnowanych. Byłem jednym z pierwszych, którzy zarzucił to ponad 30 lat temu czołowej gazecie kanadyjskiej, gdy użyto tego określenia. Na długą odpowiedź i usprawiedliwianie się podano, że chodziło jedynie o geograficzne umiejscowienie Auschwitz (o ten obóz w artykule chodziło) i że każdy wie przecież, że obozy były zbudowane i zarządzane przez Niemców. Zaproponowałem zrobić krótka ankietę (sam zaoferowałem się nieodpłatnie ją rozprowadzić po szkołach) z jednym zdaniem orzekającym (wyciętym z ich artykułu), że Auschwitz był polskim obozem koncentracyjnym. I zaraz pytaniem: kto był za Auschwitz odpowiedzialny: 1) Polacy; 2) Francuzi; 3) Niemcy. Gazeta (Calgary Herald) na ankietę się nie zgodziła ale wydrukowała sprostowanie i obiecała więcej takich zwrotów nie używać. Takie pomyłki lub świadome ‘lanie wody’ łatwo obnażyć i zmusić do przeprosin. Ale nowa Ustawa IPN idzie dużo dalej. Dyrekcja IPN podkreśla, ze przecież prokuratorzy nie będą np. prowadzić śledztwa wobec badań naukowych o ewentualnych ‘zbrodniach Polaków w 2 w.ś.’ … i szybko dodaje o ile będą oparte na faktach. ‘Badania oparte na faktach’ hmmm- to nowa metodyka badań panowie historycy z IPN. Badania się robi, by fakty ustalić. Jeśli już są nie trzeba ich badać tylko opisać. Cała ta Ustawa, w tej formie w jakiej jest napisana, jest ośmieszająca Polaków i naszą przeszłość. Śmierdzi na kilometr lękiem przed czymś …

Ja, jako Polak, jestem dumny z naszego zachowania jako państwa o nazwie Rzeczypospolita Polska i jego obywateli w całym okresie 1939-1945. I wszędzie, gdzie byłem na świecie, jeśli ten temat był poruszany – spotykałem potwierdzenie tej dumy. Nie potrzebna mi jakakolwiek, strasząca ludzi o innym zdaniu, ustawa polska. To nie ustawa historyczna a ustawa histeryczna. Głupia i szkodliwa. Przeciwnie – jeśli były (a wiemy, że były) podejrzenia o zbrodniczą działalność jakichś obywateli polskich, lub jakichś zorganizowanych grup polskich – oczekuję, że organa sprawiedliwości Polski, badacze, reporterzy, osoby lub rodziny osób poszkodowanych będą dochodzić prawdy o tych zbrodniach, winnych tych zbrodni upubliczniać a nawet pośmiertnie (o ile praktycznie to możliwe) karać. I jakieś zadośćuczynienie ofiarowywać. To minimum uczciwości obywatelskiej i historycznej. To moją dumę narodową zwiększy i umocni. Chcę być dumny z mojego dziadka, który ze swoim szwadronem pogalopował we wrześniu na linię frontu, za mojego wuja, nadinspektora w Lidze, którego Sowieci wywlekli do Starobielska i tam z innymi rozstrzelali, za mojego ojca i jego brata, którzy brali udział w AK w wyzwalaniu Wilna a potem wpadli w łapy sowieckie, za pradziadka, któremu prawie odcięto nogę serią z karabinu maszynowego w Krwawej Niedzieli w Bydgoszczy, gdy szedł do Fary na mszę i resztę wojny przeżył kuśtykając, a mimo to chodząc nocami na tory za dworcem w Bydgoszczy i nosząc kawałki chleba dla więźniów, których Niemcy w pulmanach wieźli z Generalnej Guberni i z frontu wschodniego w głąb Rzeszy na roboty. Nie chce i nie mogę być dumny ze szmalcowników, z folksdojczów, z tych, którzy ograbiali Żydów lub na nich za nagrodą donosili. A i tacy byli. Nie jestem i nigdy nie będę dumny za niektórych Polaków w Jedwabnem i innych miejscach, gdzie podobne zbrodnie miały miejsce. I jako dumny Polak mam prawo o tym mówić i pisać. Bez jakiegoś prokuratorzyny decydującego czy moje opinie są oparte na ‘faktach’. Panie premierze Polski i panie i panowie z PiS: proszę mojej godności Polaka nie bronić tak zawzięcie. Ona sama się obroni. Chce by mnie szanowano za to kim jestem. Nie ze strachu przed karą.

Leave a comment