Góry Skaliste w Kanadzie – Rocky Mountains

Góry Skaliste w Kanadzie – Rocky Mountains

Wyjeżdżając w kierunku zachodnim z Calgary w prowincji Alberta otwiera się natychmiast widok na jedne z najpiękniejszych na świecie pasm górskich – Rocky Mountains, lub po polsku Góry Skaliste. Potęga, masywność tego pasma jest oszałamiająca.

Od pierwszego mojego spotkania z tymi górami zimą 1982 roku byłem pod ich wielkim wrażeniem. Pamiętam jak dziś spacer doliną rzeki Pipestone pod Lake Louise i pierwsze widziane w życiu ślady potężnych łap niedźwiedzia – widać miał kłopoty ze spaniem, bo śniegu było sporo i winien już chrapać w swojej norze, LOL.

Wspinaczki trudne i łatwe, dziesiątki długich szlaków turystycznych – bardzo polecam fantastyczną trasę od brzegów Lake Louise do brzegów jeziora Moraine prowadzącą przez Dolinę Rajską (Paradise Valley) i nie bez kozery – to trasa raju górskiego dla kochających góry – a zimą białe szaleństwo narciarskie. Wszystko to zaczyna się ariergardą Gór Skalistych – pasmem Kananaskis z wielkimi jeziorami i niesamowicie malowniczą trasą. W samym Kananaskis jest obecnie bodaj trzy ośrodki narciarskie i niezliczone trasy dla miłośników narciarstwa biegowego. A nieco dalej, we właściwych Górach Skalistych, resorty narciarskie zaczynają się już u wjazdu do nich, u podnóża kanadyjskiego Zakopanego – miasteczka Banff. A za nim oszałamiające trasy i widoki w ośrodku Sunshine Village, niecałą godzinkę dalej rozległe tereny ośrodka Lake Louise. Każde z nich oferuje dziesiątki tras zjazdowych: od bardzo łagodnych do najbardziej skomplikowanych. Mogą bez problemu konkurować o palmę pierwszeństwa z najlepszymi ośrodkami świata.

Przejeżdżałem tą całą trasę wzdłuż tych szczytów i dolin dziesiątki razy w ostatnich kilkudziesięciu latach i za każdym razem widoki po obu stronach szosy nr. 1 (Trans-Canada Highway) – podobnie było w tym miesiącu: zachwyt, jak za pierwszym razem. Natura w swym dzikim pięknie jest oszałamiająca.

In local Native tribes they call it: a place where the rivers meet. Or shortly – Calgary

Olympic Plazza in Calgary

Of all the cities of Canadian prerie provinces (Manitoba, Saskatchewan and Alberta) – Calgary is the best known and in many ways perhaps the most influential way (in both: good and bad ways). Many eons ago it used be my first Canadian home for almost a decade. And Calgary’s main walking and social promenade was Stephen Avenue Mall. Roughly speaking a district in the middle of the city, between City Hall and 6 Street S.W. Entertainment and commercial heart of Calgary. Not the only one (17 Avenue SW is also important ) but historically speaking the main one.

Hence my walk ‘down the memory lane’ with a dear friend. Apart from everything else it is a pivotal part of my entire life. Not only my Canadian life – but my whole life. It is where I met the love of my life, my soulmate.

That personal aspect will be explored in a more poetic language in my next post. Now, that walk through the Mall in September 2024.